Co znajdziesz we wpisie:
Artykuły biurowe, materiały eksploatacyjne, zużyte paliwo czy specjalistyczne urządzenia – zazwyczaj to tego rodzaju rzeczy przedsiębiorcy wliczają w koszty uzyskania przychodu. Przedmioty te są niezbędne do prowadzenia działalności gospodarczej, dlatego też organy skarbowe nie sprzeciwiają się uwzględnianiu ich w rozliczeniach. Niestety, zupełnie inaczej jest w przypadku kosztów związanych z podnoszeniem kwalifikacji przedsiębiorcy, w tym ze zdobywaniem uprawnień do kierowania pojazdami. Jak zatem podatkowo należy rozwiązać kwestię opłacania kursów prawa jazdy?
Kategoria B nie dla przedsiębiorcy
Prawo jazdy jest często niezbędne do wykonywania obowiązków związanych z prowadzoną działalnością gospodarczą. Patrząc na tą sprawę tylko z tej perspektywy, można odnieść wrażenie, że uwzględnienie kosztu kursu w rozliczeniu z fiskusem jest czymś oczywistym i niepodważalnym. Mimo wysokich wymagań co do mobilności, jakie przedsiębiorcom stawiają współczesne realia biznesowe, organy podatkowe nie chcą jednak zaliczać tego rodzaju wydatków do kosztów uzyskania przychodu. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta: z umiejętności prowadzenia samochodu osobowego korzystamy również w życiu prywatnym.
Na szczęście w przypadku innych kategorii prawa jazdy stanowisko organów podatkowych zmienia się diametralnie. Dzieje się tak wówczas, kiedy przedsiębiorca wlicza w koszty uzyskania przychodu opłaty poniesione wskutek zdobywania uprawnień do prowadzenia ciężarówki lub autobusu, oczywiście jeśli umiejętność ta niezbędna jest do świadczenia usług wynikających z rodzaju prowadzonej działalności.
Pracownicy wrzuceni w koszty
Istnieje możliwość wliczenia kosztów prawa jazdy w uzyskanie przychodu, ale tylko wtedy, kiedy przedsiębiorca zatrudnia pracowników, a konieczność ich mobilności jest uzasadniona profilem świadczonych przez firmę usług. Wówczas poniesione z tytułu sfinansowania kursu koszty można uwzględnić w firmowych wydatkach.
Jak się okazuje, organy podatkowe łaskawszym okiem patrzą na koszty związane z podnoszeniem kwalifikacji pracowników pod warunkiem, że nabyte umiejętności okażą się niezbędne do dalszego rozwoju zawodowego. Dotyczy to nie tylko kierowania pojazdami, ale również innych uniwersalnych zdolności, które są obligatoryjne do wykonywania danej pracy. W zależności od rodzaju branży, zaliczamy do nich np. kursy z obsługi komputera i specjalistycznych programów komputerowych czy też te związane z nauką języków obcych i efektywną komunikacją z zespołem.
Decyzja organów podatkowych o uznaniu lub odrzuceniu wliczenia opłat za kurs prawa jazdy w koszty uzyskania przychodu jest ściśle związana z zakresem obowiązków, które dany pracownik musi wykonywać w ramach swojej pracy. I choć rzeczywiście w przypadku kategorii B o pozytywne rozstrzygnięcie sprawy jest niezwykle trudno, to uczciwy przedsiębiorca nie będzie miał problemu z przekonaniem fiskusu o zasadności swojego postępowania.
Jako właściciel Szkoły Nauki Jazdy, bardzo często klientom wystawiamy rachunki aby mogli sobie wliczyć taki kurs w koszty.
Pozdrawiam
Tomek
Dzięki za garść przydatnych informacji.
Ja się bardzo cieszę, że w końcu zrobiłam prawo jazdy. Jest to rzeczywiście spora wygoda