Co znajdziesz we wpisie:
Wiele nowych wyzwań, kolejne wersje tarcz antykryzysowych – to wszystko przyniosły ze sobą ostatnie miesiące. Firmy starały się przetrwać ten trudny okres, a – jak wskazują na to najnowsze badania – pomagali im w tym głównie pracownicy biur rachunkowych oraz działy księgowe. W jaki sposób przeprowadzili oni biznesmenów przez czas pandemii?
Badanie “Koronawirus a branża księgowo-podatkowa”[i] przeprowadzone przez Wolters Kluwer dobitnie pokazuje, jak trudna była sytuacja firm w okresie od marca do czerwca. Aż 79% ankietowanych reprezentowały biura rachunkowe, księgowo-podatkowe oraz kancelarie podatkowe i audytorskie. Pozostałe 21% przypadło na przedstawicieli działów księgowych przedsiębiorstw z różnych branż.
Znacząca większość respondentów – aż 87% – pracuje w małych firmach, kwalifikujących się do kategorii mikroprzedsiębiorstw. Co ciekawe, ponad połowa z nich obsługuje ponad 50 klientów. 61% badanych zaznacza też, że ich firma istnieje na rynku już 11 lat, zatem mowa tu o dojrzałych i doświadczonych przedsiębiorstwach.
Warto również zaznaczyć, że w badaniu wypowiadało się 73% kobiet, co tylko potwierdza poprzednie doniesienia z branży, iż jest to zawód sfeminizowany. Z kolei 40% respondentów to kobiety do 40 roku życia, które niejednokrotnie musiały pogodzić w trakcie pandemii obowiązki zawodowe z opieką nad dziećmi.
Księgowi o rozwiązaniach tarcz antykryzysowych
To właśnie księgowi objaśniali przedsiębiorcom zawiłości kolejnych wersji tarcz antykryzysowych. Jak w ich odczuciu została przygotowana koncepcja pomocy polskim biznesom?
68% respondentów oceniło propozycje tarcz antykryzysowych jako średnie. Zarówno zwolenników, jak i krytyków było mniej więcej tyle samo – 18 i 15%.
Do najczęściej wykorzystywanych przez firmy rozwiązań należały zwolnienie z opłacania składek ZUS oraz jednorazowa pożyczka ze środków Funduszu Pracy, zwana inaczej mikropożyczką. Mniejszym zainteresowaniem cieszyła się subwencja z Polskiego Funduszu Rozwoju dla mikro oraz małych i średnich przedsiębiorstw. Najgorzej ocenione zostały dofinansowania kosztów prowadzenia działalności przygotowane przez starostów – z nich skorzystało jedynie 7% klientów ankietowanych.
W przypadku tarczy antykryzysowej PFR i subwencji, którą można było uzyskać w jej ramach, największym problemem stał się brak informacji. Składający wnioski nie wiedzieli, z jakimi źródłami danych PFR porównuje dane wpisane we wniosku, np. dotyczące przychodów, zalegania ze składkami czy rejestracji działalności. Problematyczne stało się również określenie liczby pracowników, aby dokonać kwalifikacji firmy do sektora mikro bądź MŚP. Księgowi przyznają, że przepisy niejednokrotnie pozostawiały szerokie pole do ich interpretacji.
Czego – zdaniem księgowych – zdecydowanie zabrakło w tarczy antykryzysowej? 67% ankietowanych sugeruje, że warte rozważenia byłoby odblokowanie środków na rachunkach VAT. Odzyskanie pieniędzy zgromadzonych na tych kontach pozwoliłoby zyskać przedsiębiorcom większą płynność finansową. Ponad połowa badanych dodaje do tego opcję przyspieszonego zwrotu VAT. Istotnym ułatwieniem mogłoby być również zwolnienie ze składek ZUS firm, które zatrudniają powyżej 50 pracowników.
Klienci biur rachunkowych chętnie korzystali także z odroczenia terminów na złożenie sprawozdania finansowego (72%), złożenia CIT-8 (61%) oraz przedłużenia terminów płatności rat podatku od nieruchomości (24%). Była to pomoc ze strony rządu, która rzeczywiście ułatwiła życie księgowym i firmom.
Oceniając pierwsze miesiące funkcjonowania tarcz antykryzysowych, księgowi przyznali, że przepisy w nich zawarte zostały źle sformułowane. Aż 86% ocenia je jako nieczytelne dla ich klientów. Przedsiębiorcy mieli problem z interpretacją i stosowaniem przepisów w praktyce. To właśnie na osobach z branży księgowo-podatkowej spoczął ciężar objaśniania zawiłości kolejnych tarcz.
Problemy i utrudnienia w branży rachunkowości
Do najczęściej wymienianych problemów należy zagrożenie płynności finansowej, a także zmienne i często niejasne przepisy. 29% badanych deklaruje również problemy związane z pracą zdalną oraz brak szybkiego dostępu do dokumentów. To tylko kolejny raz pokazuje, że takie rozwiązania jak SaldeoSMART mogą być dużym ułatwieniem dla księgowych.
W przypadku ryzyk 92% respondentów ponownie wskazuje zagrożenie płynności finansowej, dodając do tego jeszcze upadłość bądź zawieszenie działalności gospodarczych swoich klientów.
Określenie szans, jakie przynosi ta skomplikowana sytuacja okazało się trudniejsze. 30% respondentów nie potrafiło ich wskazać, jednak 16% uznało, iż jest to dobry czas na większą digitalizację usług oraz pracy.
Jakie działania podejmowali księgowi?
Większość biur rachunkowych postanowiło poczekać na rozwój wypadków i na bieżąco na nie reagować. Nie oznacza to jednak bezczynności – badani deklarują, że poszukują nowych klientów, a w międzyczasie starają się też obniżyć koszty oraz ceny za świadczenia.
Podstawową zmianą w organizacji pracy stało się wdrożenie pracy zdalnej. Z takiej możliwości skorzystało 62% ankietowanych. W tym czasie zespoły szkoliły się także z zakresu tarczy antykryzysowej, aby móc jak najlepiej doradzać swoim klientom. Ponad 70% nie poprzestaje na wyjaśnianiu najnowszych zmian, ale także dopytuje klientów o ich sytuację biznesową, świadczy usługi związane z kryzysem oraz porządkuje ich zaległe sprawy.
Trudna sytuacja, w jakiej znaleźli się przedsiębiorcy i księgowi, jeszcze się nie skończyła. Najnowsze badania pokazują jednak, że pracownicy biur rachunkowych nadal będą musieli nieść ciężar przeprowadzenia biznesmenów przez czas pandemii. Dotąd to właśnie oni przygotowywali wnioski o pomoc finansową czy przesunięcia terminów płatności. Obecna sytuacja wiąże się z dużym lękiem i stresem związanym z natłokiem obowiązków, dlatego pozostaje mieć nadzieję, że niebawem zacznie się poprawiać.
[i] Badanie “Koronawirus a branża księgowo-podatkowa” przeprowadzone przez Wolters Kluwer w maju 2020 r.