Co znajdziesz we wpisie:
Podzielona płatność (ang. split payment) weszła w życie wraz z początkiem lipca. Nowa możliwość rozliczania podatku od towarów i usług ma na celu przede wszystkim uszczelnienie systemu podatkowego i zapobieganie wyłudzeniom – należność za towar rozdzielana jest na dwa osobne konta: na jednym księgowana jest kwota netto, a na drugim znajduje się wartość naliczonego podatku VAT. Przedstawimy największe wady split payment.
Wady split payment
Zachęcamy także do zapoznania się z poprzednim artykułem, w którym piszemy o zaletach split payment |
Koniec z podatkową linią kredytową
Nie jest tajemnicą, że wiele mikrofirm mających problemy z płynnością finansową awaryjnie korzystało z gotówki przeznaczonej do zapłaty podatku VAT. Miało to miejsce zwłaszcza w branży budowlanej, w przypadku której kwota VAT-u regularnie wykorzystywana była do pokrywania najpilniejszych opłat.
Split payment uniemożliwia przedsiębiorcom dalsze praktykowanie tego rozwiązania, ponieważ drastycznie ogranicza możliwość dysponowania środkami, które trafiają na rachunek VAT. Od momentu wejścia w życie podzielonej płatności, rachunek VAT może być wykorzystywany wyłącznie do pokrywania bieżących zobowiązań podatkowych przedsiębiorcy.
UWAGA! Istnieje możliwość przeniesienia środków z rachunku VAT na rozliczeniowy – warunkiem jest uzyskanie specjalnej zgody naczelnika urzędu skarbowego. Warto pamiętać, że czas oczekiwania na tego rodzaju przelew nie będzie należał do najkrótszych – może wynieść nawet do 60 dni!
Zamrożenie środków na rachunku VAT spowodowało, że płynność finansowa wielu firm stanęła pod znakiem zapytania. Pierwsze miesiące funkcjonowania nowej ustawy będą zapewne trudnym okresem przejściowym dla każdego przedsiębiorcy, który dotychczas kredytował się kwotą podatku.
Pobieranie środków za VAT z konta rozliczeniowego podatnika
Co się stanie w przypadku, kiedy na rachunku VAT nie będzie wystarczających środków na pokrycie zobowiązań podatkowych? Bank pobierze brakującą część należnej kwoty ze zwykłego rachunku rozliczeniowego przedsiębiorcy. Jeżeli środki na obu rachunkach nie będą wystarczające, wówczas bank nie zrealizuje przelewu – będzie natomiast szukał wolnych środków na pozostałych kontach podatnika.
W praktyce rodzi to obawę przed tym, czy przedsiębiorcy będą mieli jakąkolwiek kontrolę nad przepływem swoich pieniędzy.
Zamieszanie z “dobrowolnością”
Mimo że podzielona płatność jest teoretycznie opcją dobrowolną, to tylko od kupującego zależy, czy w przypadku danej transakcji przedsiębiorca zostanie zobligowany do umożliwienia zapłaty za towar lub usługę poprzez wykorzystanie dwóch osobnych kont rozliczeniowych. W praktyce może wyglądać to tak, że niektórzy podatnicy mogą poczuć się zmuszeni do respektowania przepisów ustawy, która miała być przez pewien czas tylko dodatkową opcją do wyboru.
Przedsiębiorcy, w przypadku których korzyści ze stosowania podzielonej płatności bledną przy ryzykach, jakie niesie ze sobą nowy system, powinni zawczasu zawrzeć kompromis ze swoimi dostawcami. Warto podkreślić, że nie mogą oni pozbawić swoich nabywców prawa do podzielonej płatności za towar lub usługę. Co najważniejsze, dobrze jest już teraz przyzwyczaić się do nowego modelu rozliczania podatku VAT, ponieważ resort zapowiada, że do końca przyszłego roku split payment z opcji dobrowolnej zamieni się w obowiązkowy system rozliczania płatności.
Uszczelnianie systemu podatkowego to proces żmudny i wymagający od zdezorientowanych przedsiębiorców niemałych pokładów cierpliwości. Jak każda zmiana w prawie podatkowym, również i split payment budzi kontrowersje i w pewnym sensie zmusza opornych podatników do przystosowania się do nowej rzeczywistości prawnej. Mimo że okres przejściowy dla wielu firm jest trudny, zwłaszcza pod kątem utrzymania płynności finansowej, warto już teraz zmienić swoje nastawienie i przyzwyczaić się do mechanizmu podzielonej płatności, który do końca roku będzie obligatoryjnym modelem w rozliczeniach podatku VAT.
Przeczytaj także o 3 najważniejszych zmianach w podatkach w 2018 roku |