Co znajdziesz we wpisie:
Wszelkie działania usługowe czy handlowe będą w takim przypadku – tak jak przy działalności prowadzonej na terenie Polski – dokumentowane fakturą VAT. Zagraniczny kontrahent identyfikuje się numerem VAT (jeśli mamy wątpliwości co do wiarygodności potencjalnego klienta z obszaru UE, możemy sprawdzić, czy jego numer jest aktywny na stronie Komisji Europejskiej: www.ec.europa.eu/taxation_customs/vies/), a polski – numerem NIP z przedrostkiem PL. Faktura może być wystawiona w języku obcym, wartość usługi czy towaru również może być wyrażona w obcej walucie. Do celów podatkowych kwotę przelicza się na złote według średniego kursu podanego przez NBP na ostatni dzień roboczy przed dniem uzyskania przychodu.
Nie zapłacisz, a odliczysz
Trzeba też zwrócić uwagę, czy istnieje obowiązek zapłaty podatku VAT. W tym celu ustala się miejsce świadczenia usługi – co do zasady jest to kraj, w którym siedzibę ma usługobiorca, a więc zagraniczny kontrahent. To po jego stronie leży rozliczenie. Polski przedsiębiorca nie płaci wtedy VAT-u, ale musi wykazać transakcję w deklaracji podatkowej i informacji podsumowującej.
Na samej fakturze podaje się kwotę netto, można też zamieścić opis „odwrotne obciążenie” lub „np” – nie podlega (opodatkowaniu w Polsce). Dniem powstania obowiązku podatkowego będzie wskazana na dokumencie data wykonania usługi (lub data wpłaty całości albo części wynagrodzenia). Niezwykle korzystne dla polskiego przedsiębiorcy jest to, że chociaż nie płaci on VAT-u, to może odliczać kwotę podatku od zakupów niezbędnych do świadczenia danej usługi (np. benzyny, sprzętu komputerowego, hostingu).
Język obcy to nie problem
Warto też wiedzieć, że programy księgowe i aplikacje takie jak SaldeoSMART nie mają najmniejszych problemów z odczytywaniem faktur zagranicznych, zwłaszcza gdy są wystawiane w popularnych językach (angielski, niemiecki, włoski). Takie dokumenty można – podobnie jak polskie – w łatwy sposób zeskanować, odczytać i puścić w obieg lub zarchiwizować. To kolejny argument przemawiający za tym, żeby zdecydować się na współpracę z zagranicznym kontrahentem i przekroczyć własne granice – tym razem jeśli chodzi o prowadzenie biznesu.