E-zwolnienia lekarskie wejdą w życie od grudnia 2018 – czy na pewno wiesz o nich wszystko?

Elektroniczne zwolnienia lekarskie miały całkowicie wyprzeć słynne papierowe druki L4 już od lipca tego roku. Decyzją Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej termin ten został jednak przesunięty na grudzień. Powód? W Polsce wciąż są miejsca, gdzie wystawienie e-zwolnienia, czyli zaświadczenia o niezdolności do pracy w formie cyfrowej nadal jest rzadkością. Co warto wiedzieć o e-zwolnieniach i czy rzeczywiście to zmiana przyjazna pracodawcom?

Technologia wkracza do gabinetów

Elektroniczna forma wystawiania zwolnień lekarskich możliwa jest od dwóch lat, do tej pory jednak placówki same mogły wybrać, jaki typ dokumentu będzie dla nich najlepszym rozwiązaniem. O ile w większych przychodniach system ten został wdrożony i zaakceptowany w szybkim tempie, o tyle mniejsze punkty wciąż mają problem z dostosowaniem się do nadchodzącej zmiany w ustawie.

Środowiska lekarskie mają jeszcze 6 miesięcy na to, aby w pełni zaznajomić się z nowym systemem. Obecnie, jak podaje sam Zakład Ubezpieczeń Społecznych, z nowej możliwości korzysta zaledwie 13 procent ze 145 tysięcy lekarzy uprawnionych do wystawiania zaświadczeń o niezdolności do pracy.

Co zmienią e-zwolnienia?

Choć zmiana procedury z wystawiania papierowych zwolnień na nowoczesny system elektroniczny sama w sobie jest wymierną korzyścią, to istnieją również inne zalety nowej regulacji, z których zadowoleni będą zarówno pracodawcy, jak i środowiska lekarskie.

Obecnie każdy pracownik ma dokładnie 7 dni na dostarczenie do swojego miejsca pracy właściwego druku L4. W tym samym czasie lekarz zobowiązany jest przekazać ten sam druk do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Jak łatwo się domyślić, jakakolwiek kontrola krótkoterminowych zwolnień jest praktycznie niemożliwa, co stwarza warunki do nadużyć, z których chętnie korzystają najbardziej kreatywni pracownicy.

Po wejściu w życie obowiązku wystawiania zwolnień wyłącznie w formie elektronicznej, kontrole osób posiadających zaświadczenie o krótkoterminowej (czyli do 7 dni) niezdolności do pracy będą nareszcie możliwe. Stanie się tak za sprawą systemu, który prześle wystawione przez lekarza e-zwolnienie automatycznie zarówno do pracodawcy, jak i Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Nowa ustawa to ukłon w stronę pracodawców, którzy z własnego budżetu pokrywają koszt wynagrodzenia chorobowego za pierwsze 33 dni nieobecności w pracy. Jak podaje Fundusz Ubezpieczeń Społecznych, w zeszłym roku przedsiębiorstwa zapłaciły aż 6,5 miliarda złotych za absencję swoich pracowników w tym okresie.

Asystent medyczny lekiem na problemy z technologią

Zwolnienia elektroniczne to również duże udogodnienie dla lekarzy, którzy zostaną odciążeni z obowiązku dostarczania druków L4 do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Aby jeszcze bardziej ułatwić temu środowisku przygotowanie się na nadchodzące zmiany, w placówkach pojawią się asystenci medyczni, którzy również będą mieli prawo do wystawienia e-zwolnienia w systemie, w imieniu danego lekarza. Asystentami będą osoby wykonujące zawód medyczny lub upoważnione bezpośrednio przed administratora danych do dostępu do dokumentacji medycznej.

Jak to działa?

Elektroniczne zwolnienie lekarskie podniesie standard obsługi pacjentów, skróci kolejki do specjalistów oraz zapewni pracodawcom możliwość skontrolowania krótkoterminowych absencji pracowników. W praktyce system ten wymaga od lekarza, pracodawcy i pacjenta posiadania profilu na platformie PUE ZUS, ponieważ to tam w dniu wystawienia zwolnienia pojawi się na ten temat właściwa informacja. Co najważniejsze, pracodawca nie będzie miał wglądu w numer statystyczny choroby, dzięki czemu system nie zagrozi poufności danych pomiędzy instytucją a pacjentami.

Choć nowe technologie już od dawna i na dobre wkroczyły w nasze codzienne życie, to wciąż istnieją miejsca, gdzie wprowadzenie zaawansowanych systemów informatycznych budzi duży niepokój. Tymczasem e-zwolnienia to przede wszystkim nowa jakość obsługi pacjenta, którą zyska polska służba zdrowia. Najbardziej cieszy jednak fakt, że instytucje państwowe przekonały się do elektronicznego obiegu dokumentów, który już od dawna jest standardem obowiązującym w nowoczesnym biznesie.

Jak oszczędzać firmowe pieniądze? Zobacz, jak można zoptymalizować wydatki w firmie