handel w Internecie

Kary za handel w Internecie – sprawdź, czy to nie czas na założenie firmy

Udostępnij:
3
(1)

Trudno wyobrazić sobie sklep, który nie sprzedaje swoich produktów za pośrednictwem sieci. Na przestrzeni ostatnich lat Internet stał się nie tylko najpopularniejszym medium, ale również najważniejszym elementem handlu. Nie ma się co dziwić, wszak teraz wszystko możemy załatwić za pomocą jednego kliknięcia myszką: wysłać fakturę do księgowej, zamówić obiad, kupić wymarzone buty, a nawet nowe mieszkanie.

Czasy świetności sklepów stacjonarnych powoli odchodzą do lamusa, bo nawet największy obiekt handlowy przegrywa w przedbiegach z bogactwem asortymentu dostępnego w sieci. Co najważniejsze, wraz z sektorem zakupów internetowych rozwija się również działalność szarej strefy, którą tworzą osoby osiągające przychód z nieopodatkowanej sprzedaży. Kiedy zarejestrować działalność i jakie kary czekają na opornych „handlowców”?

Wirtualne blaski i cienie

E-sprzedaż (handel w Internecie) to bez wątpienia jedna z najdynamiczniej rozwijających się gałęzi gospodarki. To dlatego nowocześni przedsiębiorcy już dawno prowadzą swój biznes również w Internecie. To znacznie zwiększa ich szanse w walce z rynkową konkurencją. Jednak nie tylko sklepy internetowe przeżywają obecnie swoje złote czasy. Na brak zainteresowania nie mogą narzekać również serwisy aukcyjne czy ogłoszeniowe, gdzie łowcy cenowych okazji polują na swoje wymarzone sztuki.

W dobie powszechnego dostępu do Internetu każdy z nas może stać się wirtualnym handlowcem, ale nie każdy jest świadomy konsekwencji, jakie niesie za sobą niezarejestrowana sprzedaż. A te mogą być bardzo dotkliwe, zwłaszcza dla osób, które handlują w Internecie regularnie i nie odprowadzają podatku do Urzędu Skarbowego.

Co w prawie piszczy

W polskim prawie istnieje wiele definicji działalności gospodarczej, które mają jeden wspólny mianownik: osiąganie dochodu. Warto pamiętać, że w przypadku sprzedaży za pośrednictwem Internetu nasze działania wcale nie muszą być formalnie zarejestrowane, aby Urząd Skarbowy przypisał im znamiona prowadzenia działalności gospodarczej. Wystarczy, że handlujemy towarem, który był naszą własnością krócej niż 6 miesięcy, lub odsprzedajemy go z zyskiem.

Zgodnie z ustawą o podatku dochodowym od osób fizycznych z dnia 26 lipca 1991 roku, działalność gospodarcza to każda działalność zarobkowa, prowadzona we własnym imieniu, w sposób zorganizowany i ciągły. A co to oznacza w praktyce? Przede wszystkim konieczność rozliczenia się z Urzędem Skarbowym i odprowadzenia podatku od dochodu. Z kolei na mocy ustawy o podatku od towarów i usług z dnia 11 marca 2004 roku jesteśmy zobligowani do zapłacenia podatku VAT nawet od jednorazowej sprzedaży, która wskazuje na zamiar regularnego wykonywania takiej czynności w celach zarobkowych.

E-liminacja

Nieopodatkowana e-sprzedaż ukierunkowana na zwiększanie zasobności naszego portfela wiąże się z szeregiem konsekwencji podatkowych. Do najbardziej dotkliwych sankcji karno-skarbowych należą kara grzywny oraz kara pozbawienia wolności, które nakładane są na podatników uchylających się od opodatkowania i tym samym narażających Skarb Państwa na straty.

Ponadto, w przypadku odkrycia przez Urząd Skarbowy nieujawnionego źródła dochodu jesteśmy zobligowani do opłacenia aż 75% stawki podatku PIT od niezadeklarowanej sprzedaży. Najlżejszym wymiarem kary za popełnione wykroczenie jest obowiązek złożenia deklaracji podatkowej z czynnym żalem oraz spłata całego podatku wraz z karnymi odsetkami.

Czy można uniknąć tych przykrych konsekwencji?

Jak najbardziej, pod warunkiem, że z e-sprzedażą mamy do czynienia sporadycznie i nie jest to działalność zorganizowana. Ze zwolnienia z VAT może skorzystać każda osoba, której dochód nie przekroczy ustawowego progu obrotu 150 tys. zł w danym roku podatkowym. Nie należy zapominać, że ulga ta nie zwalnia nas jednak z obowiązku prowadzenia ewidencji sprzedaży.

Sprzedawanie towarów w Internecie bez zarejestrowania działalności gospodarczej może nas słono kosztować, zwłaszcza jeśli robimy to systematycznie. Dlatego przed wystawieniem kolejnego przedmiotu na aukcji internetowej warto zadać sobie pytanie, czy dochód ze sprzedaży nie będzie podlegał już ustawowemu opodatkowaniu. O kontrolę skarbową wcale nie jest trudno, a nałożone kary za niezarejestrowany handel mogą być bardzo dotkliwe.

Podatniku, czy to nie czas na założenie firmy?

Jak przydatny był ten post?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić!

Średnia ocena 3 / 5. Liczba głosów: 1

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszym, który oceni ten post.

Poprzedni
Wiarygodny kontrahent – jak go sprawdzić?
Następny
Leasing – czy to rozwiązanie dla twojej firmy?

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *